System iOS rozwijany jest od ponad 10 lat kiedy to został zaprezentowany pierwszy iPhone. W przeszłości zdarzały się oczywiście mniejsze lub większe potknięcia związane ze stabilnością czy bezpieczeństwem. Czara goryczy przelała się jednak w iOS 11, gdzie jeden błąd zaczyna gonić drugi.
iOS 11 nie taki dobry jak go malują
Trzeba jednak przyznać, że w iOS 11 dodano masę udogodnień do mobilnego systemu Apple. Aplikacja Pliki, zupełnie nowe Centrum sterowania, poprawiona aplikacja Aparat, na nowo zaprojektowane funkcje w Mapy i wiele, wiele innych. Przełożyło się to na bardzo dobry początkowy odbiór iOS 11.
Niestety z czasem zaczęły wychodzić liczne utrudnienia związane ze stabilnością systemu. Przez liczne błędy samo Apple podkreśliło, że w iOS 12 postawią przede wszystkim na dopracowanie systemowych aspektów, mniej zaś na kolejne “innowacje”. Przejdźmy zatem do kilku wtop, które przytrafiły się w ostatnim czasie.
Atak czarnej kropki
Jednym z najnowszych błędów była tzw. “czarna kropka”. Jeśli dostaliśmy w wiadomości czarną kropkę (Emoji) to aplikacja nam się najzwyczajniej w świece wykrzaczała. Dochodziło również do zawieszenia się całego urządzenia. Takie rzeczy nie powinny mieć w ogóle miejsca. Włodarze firmy dobrze o tym wiedzą dlatego w szybkim czasie wydali specjalną łatkę, która usuwała opisywany błąd.
Kolejnym “potknięciem” były problemy z dotykiem w iOS 11.3. Oczywiście wielkie portale nadmuchały całą sytuację, że działo się to przez naprawianie urządzeń nie w Apple Store, a nieautoryzowanych serwisach. Kiedy jednak Apple zbadało sprawę, stwierdziło, że były to błędy w oprogramowaniu. Wydano więc stosowną łatkę 11.3.1, która naprawiła problem.
Bateria i przymrozki
Wpis ten nie mógłby powstać bez przytoczenia licznych problemów z żywotnością baterii. Otóż my jako użytkownicy strasznie nie lubimy (a przynajmniej większość z nas), kiedy nasze urządzenie zaczyna pracować krócej na jednym ładowaniu. Pal licho, jeśli bateria jest już stara albo zepsuta, jednak problemy związane z softem irytują nas najbardziej. iOS 11 został okrzyknięty najgorszą wersją systemu dla baterii w naszych smartfonach, iPodach i tabletach.
Systemowe problemy nie mogły również ominąć flagowego smartfona od Apple – iPhone’a X. Na samym początku jego użytkownicy skarżyli się na problemy z urządzeniem, kiedy te było wystawione na działanie niskiej temperatury. Usterka ponownie była związana z oprogramowaniem – naprawioną ją w wersji iOS 11.1.2.
Problemów nie było końca
Jakiś czas po prezentacji i udostępnieniu oficjalnej wersji iOS 11, wiele osób narzekało na szeroko pojęte połączenia. Nie chodzi tutaj bezpośrednio o rozmowy telefoniczne tylko połączenia Wifi, Bluetooth czy AirPlay. Skarżono się głównie na zrywanie połączeń z siecią Wifi, rozłączaniem urządzenia z CarPlay czy brakiem możliwości sparowania smartfona z urządzeniem obsługującym AirPlay. Wadę naprawiono wypuszczając odpowiednią “łatkę” oprogramowania.
Nie można również pominąć problemów z kalkulatorem oraz wyświetlaniem wiadomości. Jeśli chodzi o pierwszy z nich, spore grono właścicieli iPhone’ów skarżyło się na zacięcia lub podawanie złych wyników podczas obliczeń. Jeśli zaś chodzi o błąd z wiadomościami – często na powiadomieniach tekst wiadomości wychodził poza obszar “dymka” wiadomości. Błędy te ja wszystkie zostały naprawione w stosownej łatce, która miała za zadanie przywrócić systemowy porządek. Miejmy nadzieję, że iOS 12 faktycznie przyniesie pożądaną stabilność.