Blinkee – elektryczne skutery na minuty!

Jakiś czas temu reprezentant naszej ekipy miał przyjemność kilkukrotnego skorzystania z Blinkee, tj. “skuter-sharingu” dostępnego w Stolicy, Poznaniu, Trójmieście i Krakowie. Na pierwszy rzut oka skutery warszawskiej firmy nie różnią się zbytnio od tych spalinowych, ale sama jazda jest dużo przyjemniejsza.

Blinkee – wprowadzenie

Firma reklamuje się jako najlepszy sposób na poruszanie się po zatłoczonych miastach Polski. Skuter możemy wypożyczyć w wydzielonym obrębie Warszawy lub jednego z 3 pozostałych miast. Fajne jest to, że nie jesteśmy zmuszeni do szukania specjalnie przygotowanych stref tylko możemy pozostawić go w dowolnym miejscu (w wydzielonej części). Ważne, by pojazd został zaparkowany zgodnie z zasadami ruchu drogowego.

O instrukcji za chwilę, warto jednak wspomnieć o odczuciach z samej jazdy. Łukasz podkreśla, że jest to bardzo szybkiwygodnytani sposób na sprawne przemieszczanie się po coraz bardziej zatłoczonej stolicy. Dodatkowo odchodzi nam stres związany z (często bardzo długim) szukaniem miejsca parkingowego dla naszego autka.

Jeszcze słów kilka o samym sprzęcie. Pojazd ten jest po dużych modyfikacjach, które przeprowadził krajowy importer. Wszystko po to, by dostosować skuter potrzeb firmy. Pod siodłem umieszczona jest cała masa elektroniki, która odpowiada za współgranie z aplikacją w telefonie i centralnym systemem firmy jak również GPS.

Blinkee – jak zacząć?

Całość nie różni się w sumie za bardzo od znanych większości z Was aplikacji służących do car-sharingu (np. Traficar). Na samym początku musimy pobrać aplikację, która dostępna jest na dwie platformy: iOS i Android. Następnie rejestrujemy się bezpośrednio w aplikacji (ważne, by zwrócić uwagę na poprawność wpisywanych danych). Samo “zamawianie” skutera odbywa się w 4 prostych krokach:

  1. Na mapie miasta (Warszawa, Kraków, Trójmiast lub Poznań) wyszukujemy skuter w interesującym nas miejscu. Następnie klikamy przycisk zarezerwuj. Nie należy się spieszyć, ponieważ mamy 15 minut na bezstresowe dojście do pojazdu;

  2. Kiedy znajdziemy się koło skutera odblokowujemy go przy pomocy aplikacji. Następnie wyciągamy kask, który znajduje się w kufrze. Do dyspozycji mamy również nakładkę higieniczną, ale raczej rzadko będziemy z niej korzystać. WAŻNE: Na przygotowanie się do jazdy mamy dodatkowe, DARMOWE 2 minuty – fajny gest ze strony Blinkee;

  3. Kiedy jesteśmy już gotowi możemy zająć miejsce za kierownicą pojazdu i ruszyć w drogę;

  4. Kiedy dojedziemy w interesujące nas miejsce, po prostu parkujemy (zgodnie z zasadami o ruchu drogowym), chowamy kask do kufra i odklikujemy odpowiednią opcję w aplikacji. Następnie ściągana zostaje stosowa opłata za przejazd. Poniżej przykładowy koszt dwóch tras, które zrobił Łukasz

Podsumowując samą jazdę, jednym kliknięciem włączamy cały skuter (zapalają się światła, pojawia się zielony przycisk do otworzenia kufra). Wystarczy usiąść, schować podnóżek i odkręcić manetkę. Dodatkowa korzyść to brak przykrego zapachu naszych ubrań, który towarzyszy jeździe skuterem spalinowym (Łukasz źle wspomina swojego dawnego “spalinowca”).

Ile kosztują te przyjemności?

Firma oferuje dwa sposoby płatności za wypożyczenie skutera: każdorazowa opłata za kurs lub wykupienie abonamentu, który niesie ze sobą dodatkowe korzyści. Poniżej kilka zdjęć prezentujących informacje odnośnie płatności.

Warto wspomnieć, że obecna abonamentowa promocja trwa do końca sezonu, tj. 31.11. Nie zmienia to faktu, że za odpowiednio mniejsze pieniądze jesteśmy w stanie sprawdzić czy takie rozwiązanie nam pasuje.

Podsumowanie

Ogólnie pomysł na elektryczne skutery jest super alternatywą dla powszechnych środków komunikacji miejskiej, taksówek czy własnego auta. Użytkownik ponosi koszta jedynie za wypożyczenie pojazdu. Ktoś pewnie zapyta, co jeżeli spowodujemy lub będziemy stroną poszkodowaną w kolizji/wypadku. Otóż wszystkie skutery są ubezpieczone, jednak ewentualne punkty czy mandaty będą szły na nasze konto.

Słyszeliśmy dużo opinii, że ludzie narzekają na brak pełnego stroju i zastosowanie uniwersalnych kasków. Jest do dla nas – ekipy ZbitejSzybki – trochę śmieszna sprawa, ponieważ jak firma Blinkee miałaby przechowywać całe kombinezony w tak małym pojeździe. Odnośnie kasku – trzeba było pójść na pewien kompromis, ponieważ nie każdy ma głowę o tym samym obwodzie.

Reasumując – Łukasz bardzo sobie chwalił podróżowanie po mieście przy pomocy elektrycznego skutera. W naszej rozmowie wspominał z uśmiechem miny kierowców (nierzadko w autach po kilkaset tysięcy złotych), których wyprzedzał podczas korków. Porównał go do jazdy teslą – przyspieszasz i nie słychać kompletnie nic (prócz Twojego otoczenia, oczywiście).

Na plus zaliczył również możliwość ominięcia zatłoczonych miejsc wąskimi ścieżkami, w których samochód (nawet Smart) po prostu by się nie zmieścił. Pamiętajmy, że liczy się czas dojazdu, więc lepiej dobrze zaplanować naszą trasę (sama jazda, jak również pozostawienie naszego pojazdu).

 

 Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które np. dojeżdżają do miasta pociągiem, np. z Milanówka do Warszawy, a potem muszą pokonać 2 km do biura. Zachęcamy do przetestowania tego rozwiązania!

 

Czytaj więcej, Foto: 123

Jeśli masz jakiekolwiek pytania albo chcesz wiedzieć, co aktualnie dzieje się w naszej ekipie wpadaj na nasze sociale:

FB: ZbitaSzybka Fanpage
IG: ZbitaSzybka
TT: ZbitaSzybka

MASZ USZKODZONEGO IPHONE’A? INNY SERWIS NIE PODJĄŁ SIĘ NAPRAWY?

ZbitaSzybka serwis iPhone: ZADZWOŃ DO NAS: +48 792 72 44 44 lub +48 792 11 44 44

Oceń stronę
[Ocen: 0 Średnia: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *