W internecie możemy znaleźć pełno kanałów, które zawodowo zajmują się wkręcaniem innych. Nie mają one jednak podejścia do numeru, który wywinął znany amerykański YouTuber związany z branżą technologiczną.
Fani androida nabrani
Tak, fani „zielonego robota” nieświadomie zachwycali się nad zdjęciami wykonanymi iPhonem. Zapytacie pewnie skąd wynikła ich niewiedza? Już spieszę z wyjaśnieniami. Otóż Jonathan Morrison – bo o nim mowa – prowadzi swój prężnie rozwijając się kanał na YT. Niedawno zamieścił on selfie na Twitterze oraz Instagramie, którego podpis jasno mówił o tym, że zostało ono wykonane Google Pixel 2 (wyposażony w szerokokątny aparat do selfie).
Taken on Pixel 2 – rocking the smalls hat ? thoughts? pic.twitter.com/v3zdmZUQY7
— Jonathan Morrison ??♂️ (@jonxfriends) October 5, 2018
Nie mogło być inaczej – zdjęcie zostały zalane setkami komentarzy o tym, że aparat w urządzeniu od Google jest bardzo dobry i bije na głowę produkt z Cupertino. Przykładowe komentarze brzmiał mniej więcej tak: „Łatwo można pomylić to zdjęcie ze zdjęciem z lustrzanki”, „najlepszy aparat, dopóki nie pojawi się Pixel 3”. Podkreślano również bardzo dobrą szczegółowość obrazu i brak obecności specjalnego trybu upiększającego.
Sekret wyjawiony
Morrison zdecydował się poinformować swoich widzów o żarcie w swoim materiale wideo. Było to przy okazji odpowiadani na pytania związane z iPhone Xs oraz Xs Max. Tak, wspomniane zdjęcie, które rzekomo wykonane przy użyciu Google Pixel 2 wykonano przy użyci iPhone Xs Max. Nie, nie ma powodu, by mówić o „Beautygate” – ukrytego filtra upiększającego nie ma. Za tak dobre zdjęcia odpowiada bardzo precyzyjna, agresywna redukcja szumów.
Pamiętajmy jednak, że eksperyment przeprowadzony przez Youtubera to coś więcej, niż prosty, niewinny żart. Dzięki temu przedsięwzięciu naszym oczom ukazała się stronniczość, która jest obecna niemal w każdej podkategorii technologicznego świata.
Zdecydowanie można mówić o tym, że osobiste preferencje oraz opinie odgrywać będą większą rolę, niż rzeczywisty sprzęt oraz oprogramowanie kamery. Niech potwierdzeniem tych słów będzie fakt, iż spora ilość komentarzy chwaląca omawianie selfie została usunięta, kiedy ludzie dowiedzieli się, że to jednak nie jest Google Pixel 2.
A Wy – jakie macie podejście do całej tej sytuacji? Dajcie znać na Insta czy FB!