iPhone 8 wybuchł. Apple idzie w ślady Samsunga i Note 7?

Pamiętacie aferę z zeszłego roku kiedy to flagowy smartfon koreańskiego producenta (Note 7) odnotował bardzo dużo przypadków samozapłonu. Proceder był tak nagminny, że do dziś dnia część linii samolotowych nie wpuszcza pasażerów z tym modelem. Czyżby Apple miał zetknąć się z podobnym problemem?

iPhone 8 wybuchł – początek problemów?

Ostatnio słyszeliśmy o przypadkach puchnięcia baterii w iPhone 8 Plus, który po podłączeniu do ładowania wypychał baterię, co skutkowało deformacją urządzenia. W dniu dzisiejszym świat obiegła informacja o tym, że iPhone 8 uległ samozapłonowi.

Incydent ten miał miejsce na dalekim wschodzie, co sugeruje portal, na którym się znalazł i otagowanie samego zdjęcia. W obecnej chwili nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną wybuchu urządzenia.

Możemy przypuszczać, że odpowiedzialny za ten stan rzeczy był moduł odpowiedzialny za indukcyjne ładowanie. Potwierdzić może to ślad wybuchu (koło), który jest umiejscowiony w miejscu wspomnianego modułu. iPhone 8 wybuchł i nic już tego nie zmieni, pytanie jednak jak zareaguje na to sam producent?

Producenci muszą się opamiętać

Jedno jest pewne – jeśli proceder się powtórzy to może mieć to bezpośredni wpływ na sprzedaż obecnych “ósemek” jak również nadchodzącego modelu X, który również wyposażony jest w moduł ładowania bezprzewodowego. Miejmy nadzieję, że jest to tylko jednostkowy przypadek.

Z drugiej strony możemy zauważyć coraz mniejsze przywiązanie producentów do testów urządzenia. Przy okazji kolejnego już wybuchu smartfona, pojawiły się głosy, że w dzisiejszych czasach to my – użytkownicy – jesteśmy beta testerami urządzeń. Miejmy nadzieję, że po tego typu incydentach wielkie korporacje przyłożą większą wagę do kontroli jakości urządzeń, które wprowadzają na rynek.

 

Czytaj więcej
Oceń stronę
[Ocen: 0 Średnia: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *