Coraz więcej zaczyna mówić się na temat iOS 12 i funkcji, które będą w nim zawarte. Pamiętajmy jednak, że nadchodzący system ma stawiać przede wszystkim na stabilność, a nie wszelkiej maści “wodotryski”. Dzisiaj chciałbym zająć się centrum powiadomień, które – jak wiemy – do tej pory nie zostało “ogarnięte”.
iOS 12 da przede wszystkim optymalizację
Jak już pisałem we wstępie, iOS 12 będzie głownie nakierowany na optymalizację i bezpieczeństwo pracy. Wielu z nas prócz wspomnianych rzeczy chciałoby w końcu dostać swego rodzaju inteligentne centrum powiadomień. Nie muszę chyba dodawać, że od tylu wersji mobilnego systemu, Apple nadal nie wprowadziło chociażby grupowania powiadomień.
Jak wszyscy dobrze wiemy, obecnie wspomniane powiadomienia sortowane są według czasu, w którym się pojawiły. W koncepcyjnej wersji centrum powiadomień znalazło się kilka zmian. Mowa tutaj przede wszystkim o: przeniesieniu zegara w lewą stronę, bieżącej temperaturze z prawej strony czy grupowanie powiadomień według aplikacji, z których pochodzą.
Rozwiązanie idealne?
Projektanci konceptu w bardzo ciekawy sposób wypowiadają się na temat swojego projektu. Chcą w pewien sposób ulżyć użytkownikom, by mogli w lepszy i prostszy sposób przyjmować treści z centrum powiadomień. Pokazali nawet na screenie jak wyglądają cztery wiadomości od dwóch osób. Dzięki ich rozwiązaniu całość zajmuje mniej miejsca, jest bardziej czytelna, co przekłada się na możliwość uporządkowania całej korespondencji i notyfikacji.
Jeśli jednak nie będziemy chcieli korzystać z “inteligentnych” powiadomień, które oferują twórcy opisywanej koncepcji, oczywiście będzie stosowna opcja ich wyłączenia. Wtedy będziemy mogli wybrać opcję chronologiczną. Teraz pytanie do Was: Jak zapatrujecie się na takie podejście do centrum powiadomień? Osobiście nie obraziłbym się na taką implementację w iOS 12.