Apple od dobrych kilku lat coraz mocniej działa na rzecz osób z niepełnosprawnością. Ostatnio mogliście usłyszeć o historii pewnego niewidomego surfera z USA. Dzięki urządzeniom giganta z Cupertino może on rozwijać swoje pasje i – przede wszystkim – normalnie funkcjonować w swoim środowisku.
Niewidomy surfer nie znaczy gorszy!
Scott Leason (52 lata), bo o nim właśnie mowa, był wcześniej ekspertem ds. Komunikacji wizualnej w USS Tripoli. Niestety, ale przez konfrontację z wrogiem stracił wzrok 4 lipca 1993 roku. Powrót do “normalnego” życia zajął mu aż 18 lat. W tym miejscu należy się spory ukłon w stronę DEpartamentu Spraw Weteranów USA. Dostał od nich bowiem specjalistyczne szkolenie z zakresu obsługi komputera i szeroko rozumianej technologii.
Pamiętajmy, że Scott mimo swej niepełnosprawności jest zapalonym surferem. Jeśli chodzi o sprzęt technologiczny, w 2012 roku otrzymał on swojego pierwszego iPhone’a 5. Były to czasy, w których oprogramowanie nie było jeszcze tak rozwinięte jak dzisiaj. Tak, Leason odbył specjalne szkolenie z pracownikiem, który na codzień pracuje z niewidomymi. Wszystko po to, by mógł odnaleźć się w świecie cyfryzacji. Oto jeden z jego ważniejszych cytatów na temat smartfona Apple:
I think a lot of the visually impaired prefer the iPhone because they can do everything on it. And VoiceOver works pretty darn good.
Historii ciąg dalszy
Pracownikom firmy Tima Cook’a nieraz przekazywał informacje, jakoby codzienne życie z iPhonem było dla niego znacznie łatwiejsze. Dla tych, którzy nie wiedzą – funkcja VoiceOver umożliwia obsługę wielu funkcji przy użyciu Siri. Dzięki niej osoby niewidome mogą w pełni przemieszczać się po menu iOS. Tak, jest to najczęściej wykorzystywana funkcja w urządzeniach przez osoby niewidome.
Scott odnośni spore sukcesy w surfingu. Już w 2016 roku został pierwszym niewidomym mistrzem w Adaptive Surfing Championships w Oceanside, California. W tym samym roku zajął również drugie miejsce w turnieju Water Ski Competition w Północnej Karolinie. To wszystko pokazuje jaka determinacja i wiara drzemie w Leasonie. Pracownicy Apple donoszą, że przygotowuje się do kolejnych startów w bieżącym i nadchodzącym roku.
Warto wierzyć
Jego dobry znajomy twierdzi, że Scott nigdy nie był za pan brat z technologią. Punktem zwrotnym był moment, w którym otrzymał swojego pierwszego iPhone’a. Każdego dnia był w szoku, że niegdyś skomplikowane czynności teraz są prostsze, niż myślał.
Obecnie korzysta z iPhone’a Xr, którego używa do takich czynności jak: sprawdzanie wiadomości e-mail, iMessage, sprawdzanie aktualnej pogody, surfowania po internecie, sprawdzanie najświeższych wiadomości oraz surfowanie dzięki aplikacji Surfline.
Scott korzysta również z Apple Watch, który kontroluje jego samopoczucie na lądzie oraz gdy jest “na fali”. Najmocniejsze słowa jakie wypowiedział to – według nas, oczywiście:
Jestem niezależny. To najlepszy sposób na opisanie iPhone – niezależność.
To pokazuje jak ogromny postęp poczyniło Apple w kwestii dostępności swoich urządzeń dla osób niepełnosprawnych. Aż człowiek boi się pomyśleć o tym, do czego dojdą inżynierowie za kolejnych 10 lat… A Wy – macie w swoim bliższym lub dalszym otoczeniu osoby, które korzystają z funkcji VoiceOver?