U naszych dalekowschodnich sąsiadów dzieje się coraz gorzej, jeśli chodzi o rynek smartfonów. Wszyscy producenci odczuwają bardziej lub mniej obniżoną sprzedaż swoich urządzeń. Warto jednak podkreślić, że Xiaomi sprzedało więcej telefonów, niż Apple, które do tej pory dobrze radziło sobie na wspomnianym rynku.
Apple straciło podium
To właśnie firma Canalys odpowiedzialna jest za raport, w którym zawarto najnowsze informacje odnośnie sytuacji branży smartfonowej na rynku chińskim. Wynika z niego, że firma Tima Cook’a straciła czwartą pozycję w rankingu firm sprzedających smartfony. Wiąże się to z przeniesieniem do kategorii “Pozostali producenci”. Włodarzy Apple stan ten musiał zaboleć, wszak firma na wszystkich rynkach stara się być w TOP 3.
Jeśli juz przy podium jesteśmy, pierwsze miejsce nadal utrzymuje Huawei (wraz z firmą Honor – jej tańszą sub-marką). Producent ten zanotował 2% wzrost – sprzedał bowiem 21 milionów sztuk smartfonów, udział w rynku wyniósł aż 24%. Drugie miejsce dzielnie dzierży Oppo z 19% udziałem (~18 milionów sprzedanych sztuk). Podium zamyka firma Vivo, która sprzedała nieco ponad 15 milionów sztuk smartfonów. Dzięki temu producent może pochwalić się 17% udziałem w chińskim rynku.
Nie ma lekko…
Dobra wiadomość czekała na pracowników Xiaomi. Mianowicie firma odnotowała 37% wzrost względem poprzedniego roku. Żeby nie rozmawiać tylko o procentach – przełożyło się to na sprzedaż 12 milionów sztuk telefonów. Dzięki temu mogli oni wyprzedzić giganta w rankingu największych sprzedawców na rynku chińskim.
Klienci w tym roku okazali się nieprzewidywalni jeszcze bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej. W okresie od stycznia do marca, w Chinach kupiono aż o 21% mniej smartfonów, niż w ubiegłym roku. Jest to bez wątpienia największy spadek sprzedaży w historii. Tylko dwie firmy odnotowały wzrost sprzedaży w tak trudnym okresie, a były nimi Huawei i Xiaomi. Martwić powinien się również Samsung, ponieważ sprzedaż jego telefonów spadła o zawrotne 50%.