Oceń stronę
[Ocen: 0 Średnia: 0]
W dniu wczorajszym IKEA poinformowała o wsparciu HomeKit dla Tradfri, systemu inteligentnego oświetlenia. Niestety, informacja ta została zbyt szybko wypuszczona, ponieważ wsparcie będzie, ale jesienią.
IKEA w co drugim domu nie tylko jako mebel
Żarówki z omawianej wyżej kolekcji pojawiły się w sklepach IKEA na początku bieżącego roku. Na tle konkurentów wyróżniają się odpowiednio niższą ceną, która wcale nie oznacza gorszej jakości.
Włodarze meblowego (i nie tylko) giganta zrobili pierwszy krok do spopularyzowania inteligentnego oświetlenia. Dotychczas rozwiązania te były przeznaczone dla bardziej majętnych osób, które były w stanie wydać kilka tysięcy złotych.
Dodatkowo szwedzki sklep zaopatrzył się w szereg akcesoriów, które mają ułatwić korzystanie z inteligentnego oświetlenia jak rownież umożliwić jego dalszą rozbudowę. W ich skład wchodzi na przykład dedykowany ściemniacz lub czujnik ruchu.
Bardzo szybko pojawiła się informacja jakoby produkty z serii Tradfi mogły współpracować z konkurencyjnym sprzętem. Będzie to możliwe dzięki takiemu samemu protokołowi ZZL (ZigBee Light Link), który wykorzystuje np. Philips Hue.
Integracja przede wszystkim
Obecnie wspomniane wyżej połączenie nie jest możliwe. Firma deklaruje, że całość zostanie dopracowana do jesieni. Wtedy Tradfi będzie mogło współdziałać z najpopularniejszymi systemami inteligentnego domu, tj. Google Home, Apple HomeKit i Amazon Alexa IoT.
W trzecim kwartale bieżącego roku, IKEA przedstawi nowe modele żarówek, które wyróżni m.in. kolorowe światło. Warto wspomnieć, że obecne modele powalają jedynie na regulację światła białego (zimniejsza lub cieplejsza barwa).
Dużą niewiadomą pozostaje również specjalna bramka (musimy podpiąć ją pod nasz router, koszt 149 zł), która umożliwia sterowanie aktualnymi urządzeniami z portfolio IKEA.
Ważne – najtańsze żarówki z serii Tradfri kosztują 49,99 zł, gdzie konkurencyjny HUE prawie 100 zł.
Podsumowanie
Szczegółowe informacje odnośnie nowej kolekcji, którą ma wprowadzić IKEA znajdziemy w ich najnowszym katalogu (jeszcze w tym miesiącu).
Miejmy nadzieję, że szwedzka firma poradzi sobie ze wszystkimi przeciwnościami i już niedługo będziemy mogli korzystać z nowych rozwiązań.
Źródło: 9to5Mac.com