Wszystko przez zmiany w prawie podatkowym, która zaszła pod koniec ubiegłego roku. Dzięki temu ogromne korporacje mogą przenieść swój niebotyczny wręcz kapitał z powrotem do Stanów Zjednoczonych. Dla Apple oznacza to około 220 miliardów dolarów, które przywędrowałoby do USA. Mając tak ogromny budżet trzeba coś z nim zrobić, a co sprawdza się lepiej, niż przemyślana inwestycja?
Tak, Apple obrzydliwie bogate jest i nic tego nie zmieni
Analitycy CitiGroup głowią się nad tym, na co firma Tima Cook’a przeznaczy tak ogromne pieniądze. Przeglądając historię Apple można przypuszczać, że firma nie zrobi żadnego spektakularnego przejęcia. Zawsze stroniła od takich akcji, skupiając się na skupowaniu własnych akcji i dużo mniejszych firm. Narazie są to tylko spekulacje, ponieważ firma nie wydała oficjalnego komunikatu, w którym przedstawione zostałyby jakiekolwiek plany.
Pracownicy wspomnianej wyżej firmy analitycznej szacują, iż najbardziej prawdopodobnym (40% szans) zachowaniem będzie kupno Netflix – jedną z największych platform wideo na świecie. Nie ma wątpliwości, że byłoby to spore wzmocnienie na polu dystrybucji cyfrowej treści. Kto wie – może dzięki temu mielibyśmy szansę na dostęp do Apple Music i Apple Films (?) w jednej opłacie?
Drugą opcją z 25-procentową szansą na finalizację jest zakup firmy Disnay. Można tylko przypuszczać, że byłoby to o wiele większe i droższe zarazem przejęcie, niż wspomniany wcześniej Netflix. Kolejne firmy z 10-procentową szansą na przejęcie to Take-Two (właściciele firmy Rockstar), EA (Electronics Arts) i Activision.
Zobaczymy, co przyniesie jutro
Pamiętajcie jednak, że całość tych dywagacji opiera się wyłącznie na „dobrym nosie”. Dodatkowo dochodzą tutaj powtarzane od wielu lat przypuszczenia, jakoby gigant z Cupertino chciał mocniej wejść do świata rozrywki. Nie ma czego ukrywać – Apple obrzydliwie bogate jest i na pewno będzie chciało ten majątek spożytkować. Pytanie tylko, w którym kierunku postanowią się rozwijać?
Jak mówią Jim Suva i Asiya Merchant z CitiGroup – „Firma ma za dużo pieniędzy. To około 250 miliardów dolarów, które rośnie o 50 miliardów co rok”. Podkreślają również, że jest to rzecz, którą należy się wręcz chwalić. Podkreśla to rangę samej firmy, ponieważ nie każdy koncern może pochwalić się tak olbrzymim kapitałem jak Apple. W przeszłości firma Tima Cook’a unikała transferu gotówki do Stanów Zjednoczonych, ponieważ musiałaby zapłacić olbrzymie podatki.
Były to niemałe sumy, ponieważ „Ameryka” pobierała wtedy aż 35% za przeniesione do kraju zyski. Obecnie zmniejszono ją do skromnych 15,5%, co umożliwi innych firmom przeniesienie swojego kapitału do USA. A teraz ciekawostka na koniec: wiecie, że Apple będzie w najbliższym czasie dysponować taką gotówką, że wystarczyłaby ona do kupna wszystkich wspomnianych wcześniej firm?