Kilka dni temu dostaliśmy oficjalne potwierdzenie od CEO Apple, że w najbliższych miesiącach Apple Pay „wejdzie” do naszego kraju. Warto jednak zauważyć, że nie system płatności to nie jedyna funkcjonalność, której u nas brakuje.
Zbliża się również konferencja WWDC 2018, na której gigant z Cupertino prezentuje swoje rozwiązania sprzętowe i softwareowe. Warto więc zapoznać się z listą szeroko rozumianych rozwiązań, które nadal nie są dostępne w naszym kraju. Poniżej krótka lista.
Siri i Apple Maps
Siri została zaprezentowana już w 2012 roku. Mino to, nadal nie obsługuje ona języka polskiego. Nie tylko my mamy taki problem, ponieważ cała Europa środkowo-wschodnia jest jest również obsługiwana. Dodam tylko, że wspomniane rozwiązanie pracuje prawidłowo chociażby w: Stanach zjednoczonych, Rosji, Turcji czy krajach nordyckich. Pocieszającym może być fakt, iż nawet w krajach, w których poprawnie obsługuje język, nie jest w pełni funkcjonalna, co ogranicza możliwości z jej pełnego korzystania.
Kolejna sprawa to dopracowanie preinstalowanej nawigacji Apple o dźwięcznej nazwie Mapy. Nadal brakuje w niech funkcji, które dostępne są w Google Maps (na przykład: „w pobliżu” działa mizernie, mapy często się zawieszają, brak rozkładów jazdy dla środków transportu zbiorowego, informacji o korkach czy rozkładu lotnisk). Koleżanka opowiadała mi dzisiaj jak Apple Maps zapamiętały trasę kiedy trwały na niej jeszcze roboty drogowe. Obecnie, pomimo kilku re-instalacji, błąd się utrzymuje.
Apple TV App, wyszukiwarka Spotlight, podpowiedzi podczas pisania QuickType
Każdy z nas używa klawiatury, która jest niezbędna do codziennej komunikacji. Miło by było, gdyby wprowadzanie tekstu na preinstalowanej klawiaturze obsługiwało podpowiedzi wyrazów. Przyspieszyłoby to znacznie pisanie dłuższych wypowiedzi. Warto wspomnieć, że podpowiedzi z powodzeniem działają chociażby w na anglojęzycznej klawiaturze.
TV app to brakujące ogniwo, jeśli chodzi o Apple TV oraz urządzenia pod kontrola iOS. Służy ona do korzystania (wygodnego, co ważne!) z serwisów VOD na wspomnianych wyżej urządzeniach. Jest ona dostępna chociażby u naszych zachodnich sąsiadów (Niemcy). Nie ma się co dziwić ospałości Apple, wszak rodzimych serwisów nadal brakuje.
Z usługami Apple często jest tak, że wystarczy pojechać do innego kraju, a funkcjonalność danej usługi diametralnie się zmieni. Nie inaczej jest w przypadku wyszukiwarki Spotlight. W Polsce nie zaznamy chociażby sugestii, które pojawiają się podczas wpisywania danej frazy. To kolejny punkt, który mógłby w znacznym stopniu usprawnić cały proces pracy.
Gdzie jest nasz Apple Store i Apple Watch Series 3 LTE?
Produkty Apple są obecne w naszym kraju od dobrych kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat. Próżno jednak szukać Apple Store – oficjalnych sklepów stacjonarnych amerykańskiego giganta. Przekłada się to na dłuższy czas serwisu, opóźnienie dostępności urządzeń „na czas premiery”. To również brak darmowych szkoleń produktowych. Przekłada się to poniekąd na mozolne budowanie świadomości marki w gronie totalnych laików.
Kolejne braki znajdziemy również w sprzęcie. Mowa oczywiście o Apple Watch Series 3 z wbudowaną kartą eSIM i LTE. O ile mi wiadomo, nasi operatorzy nie przystosowali swojej oferty (ani zaplecza technicznego?) na funkcjonowanie takiej usługi. Dostępność takiego wariantu byłaby nie lada udogodnieniem podczas uprawiania sportu czy długich wędrówek. Wreszcie telefon mógłļy pozostać w domu.
