Jak powszechnie wiadomo, w Stanach Zjednoczonych szary obywatel jest w stanie wygrać w sądzie nawet z gigantycznymi korporacjami. Wspominam o tym nie bez przyczyny, ponieważ w dniu wczorajszym Apple przyznało się do spowolniania starszych urządzeń. Otworzyło to fanom marki drogę do złożenia pozwu przeciwko firmie Tima Cook’a.
Apple pozwane w końcówce roku
Panowie Stefan Bogdanovich i Dakota Speas, mieszkańcy Los Angeles złożyli z samego rana (czasu lokalnego) pozew zbiorowy przeciwko firmie Apple. Dokumenty zostały zaniesione do Sądu Okręgowego w Kalifornii, który ma zadecydować o dalszych losach sprawy. W swoich dokumentach oskarżyli oni amerykańskiego potentata o celowe spowalnianie starszych modeli iPhone’a w momencie premiery nowych smartfonów.
Wyszczególnili również fakt, iż nie mieli możliwości podjęcia decyzji czy chcą, by ich urządzenie działało wyraźnie wolniej po aktualizacji. Mają również pretensje o samą aktualizacje, która ingeruje w ich urządzenie. Stefan i Dakota nie wykluczają przekształcenia swojego pozwu w “masowy atak” na Apple. Swoim zasięgiem, ów pozew miałby wtedy objąć całe Stany Zjednoczone.
Wszystko może się zdarzyć
Na nic tutaj tłumaczenia włodarzy firmy, które zostały ostatnio opublikowane przez większość technologicznych portali w USA. Mianowicie firma tłumaczyła się, że ów spowolnienie ma przełożyć się na lepsze odczucia z użytkowania starszego sprzętu. Dobitne podkreślenie tego, że wspomniany zabieg ma na celu usprawnić działanie smartfona w ogóle nie trafiło (w znacznej mierze) do fanów marki.
Pamiętajmy, że Ameryka to iście pokręcony rejon, więc finał sprawy może być naprawdę fascynujący. Chodzi tutaj o sądownictwo, które umożliwia “pokrzywdzonym” o ubieganie się o odszkodowanie z najbardziej prozaicznych powodów. Najbardziej zapadła mi historia mężczyzny, który użył tempomatu bodaj w swoim kamperze, spowodował wypadek i dostał bajońską sumę odszkodowania (ok. 1,5 mln. dolarów). Swój pozew argumentował tym, iż czytając instrukcję zrozumiał, że tempomat=autopilot.
Apple pozwane zostało już nie pierwszy raz, jednak pytanie: jakim wynikiem skończy się obecna potyczka? Jako ekipa ZbitaSzybka jesteśmy ciekawi do czego doprowadzi pozew, który zapoczątkowali dwaj panowie. O wszystkim będziemy na bieżąco informowali na naszym blogu i mediach społecznościowych.