W ostatnich dniach technologiczny świat obiegła nowa plotka. Mianowicie analitycy zajmujący się działaniem firmy Apple, zaprezentowali ciekawą informację na temat nadchodzącego iPhone’a. Chodzi bowiem o brak zastosowania sensora Touch ID.
Słowem wstępu
Nie da się ukryć, że byłby to bardzo odważny krok ze strony firmy z Cupertino. Warto przypomnieć, że wprowadzenie przez Apple technologii Touch ID (po raz pierwszy w iPhone 5s) zrewolucjonizowało rynek skanerów linii papilarnych. Za jego pośrednictwem użytkownicy na całym świecie mogli wykonywać transakcje w systemie Apple Pay (w 2015 roku suma ta wyniosła ponad 10 miliardów USD), odblokowywać ekran, potwierdzać pobieranie aplikacji. Wraz z usunięciem wspomnianego wyżej czytnika linii papilarnych, firma Tima Cooka musiałaby doprowadzić do zmiany przyzwyczajeń użytkowników ich sprzętu.
Plotki
Całe zamieszanie zaczęło się w lutym tego roku przez doniesienia Ming-Chi Kuo, analityka z firmy KGI Securities (bardzo wiarygodne źródło), które przesłał do inwestorów giełdowych. W tekście możemy przeczytać, że nowy iPhone ma zostać wyposażony w ekran o przekątnej 5.8″, wykonany w technologii OLED. Kolejna opcja to zastosowanie panelu edge-to-edge (zakrzywienie z obu stron wyświetlacza), który uniemożliwi umieszczenie fizycznego przycisku.
W tym samym czasie Rod Hall z JPMorgan zaproponował innowację możliwą do zastosowania przez Apple. Sugeruje on, że miejsce skanera linii papilarnych może zastąpić skanowanie twarzy użytkownika jako sposób na odblokowanie naszego telefonu.
Ponoć ma to być bezpieczniejsze i lepiej działać w warunkach, kiedy telefon jest wilgotny. Warto dodać, że technologia ta zdaje średni egzamin w najnowszym telefonie od firmy Samsung. W internecie krążą nagrania, w których ludzie odblokowują ekran Galaxy S8 za pomocą zdjęcia wyświetlanego na ekranie innego telefonu. Miejmy nadzieję, że Apple decydując się na taką metodę weryfikacji użytkownika udoskonali ją.
Podsumowując
Wydawać by się mogło, że pozbycie się Touch ID będzie proste i bezbolesne… Weźmy pod uwagę, że całkowicie zmieni się podejście do użytkowania telefonu od Apple.To nie tylko odblokowywanie sprzętu czy potwierdzanie pobierania aplikacji z App Store. Tam gdzie to dostępne, używany jest również do autoryzacji płatności Apple Pay.
Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest zastąpienie wspomnianej technologii przez udoskonalone skanowanie struktury twarzy. W przyszłości, face-scanning będzie wykorzystywany tak samo jak obecne rozwiązania.
Bonus
W całym zamieszaniu odnośnie Touch ID możemy znaleźć dawkę sporego humoru. Pewien profil na serwisie społecznościowym Twitter, dokładniej not Jony Ive , który słynie z wyśmiewania rozwiązań i marketingu Apple, opublikował następujący wpis:
Oryginalny opis z Twittera: “Finally found the best way to incorporate Touch ID with the new iPhone: #OneMoreThing”.
Źródło: businessinsider.com
Oceń stronę
[Ocen: 0 Średnia: 0]