Zepsuty iPhone? Ważne, że uratował kobiece życie!

Wielu z nas rozpacza w momencie zniszczenia urządzeń, które są towarzyszami dnia codziennego. Najczęściej jesteśmy źli i obwiniamy się, mając w głowie fakt, że mogliśmy lepiej o nie zadbać. Co w przypadku, kiedy nasza “błyskotka” ratuje życie?

Strzałom nie było końca

Kilka dni temu Stany Zjednoczone znów zalały się krwią. Na festiwalu country, który odbył się w Las Vegas zdarzyła się największa tego typu masakra na przestrzeni ostatniej dekady. Pewien szaleniec otworzył ogień z hotelowego okna do bawiących się ludzi…

Stephen Paddock jest odpowiedzialny za śmierć 59 osób i ponad 500, które odniosły mniejsze lub większe obrażenia. Kiedy policja wtargnęła do hotelowego pokoju, w którym sprawca popełnił samobójstwo (po całej masakrze), znalazła tam mini arsenał. Niektórym jednak udało się ujść z życiem, a jedną z tym osób była pewna amerykanka.

Zepsuty iPhone to mały problem

Niezidentyfikowana kobieta opowiedziała taksówkarzowi, że jej iPhone 7 Plus uratował życie podczas feralnej nocy. Nie jest znana pozycja, w której trzymane było urządzenie. Na powyższym zdjęciu widać, że dól urządzenia przyjął całą moc rozpędzonego pocisku.

 

Źródło: BusinessInsider.com, foto: Pst. Gbenro
Oceń stronę
[Ocen: 0 Średnia: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *